Czarnkow.INFO - Internetowy Serwis Informacyjny
    Strona główna     Urzędy     Kultura i atrakcje     W mieście     Archiwum
Dzisiaj jest: 19 kwietnia 2024, piątek.  Imieniny: Ady, Konrada, Leona, Włodzimierza



free counters


RODZINNE RAJDY ROWEROWRE
"Soboty na dwóch kółkach"


10 kwietnia

10 kwietnia odbył się pierwszy z ośmiu etapów Rodzinnych Rajdów Rowerowych "Soboty na dwóch kółkach". Organizator cyklu, Rowerowa Sekcja Turystyczna w Czarnkowie, podzielił wyjazdy na część wiosenną, złożoną z pięciu rajdów oraz część jesienną, podczas której turyści wyruszą na szlak trzykrotnie.

Pomysł na organizację Rodzinnych Rajdów Rowerowych narodził się w Pile i Krzyżu Wielkopolskim, a w 2003 roku zawitał także do Czarnkowa. W każdym z tych miast przebieg był inny, jednakże celem zawsze pozostawała popularyzacja aktywnego wypoczynku i ruchu na świeżym powietrzu oraz integracja środowiska rowerzystów. Każdy etap rajdu przebiega inną trasą, najczęściej o dwóch różnych długościach i stosunkowo małym natężeniu ruchu kołowego, co powoduje że udział w wyjazdach może wziąć każdy bez względu na wiek i doświadczenie. Celem czarnkowskich "Sobót..." jest nie tylko popularyzacja zdrowego trybu życia, ale także przybliżenie lokalnych atrakcji turystycznych oraz poznanie piękna Ziemi Nadnoteckiej.
Na starcie inauguracyjnego rajdu, przed Czarnkowskim Domem Kultury, stanęło 65 rowerzystów, którzy przez Śmieszkowo i Grzępy dotarli do Jędrzejewa, gdzie wyznaczono półmetek. Tam, dzięki uprzejmości dyrektor szkoły podstawowej Wioletty Zarzecznej, w okolicach boiska rozpalono ognisko. Posiłek dla wszystkich uczestników złożony z kiełbaski, bułki i oranżady oraz wartościowe nagrody do "worka szczęścia" ufundowała firma Foto-Lab Jolanty i Macieja Ceglarz. Przed losowaniem upominków turyści odbierali książeczki rajdowe, przeznaczone do kolekcjonowania pieczątek z kolejnych etapów. Ilość zebranych potwierdzeń będzie miała wpływ na atrakcyjność nagród, które będą rozlosowywane na końcu części wiosennej i wszystkich "Sobót...".
Po pamiątkowym zdjęciu rowerzyści dojechali do Prusinowa, gdzie miało nastąpić podzielenie grupy. Jednakże padający grad, a później deszcz sprawił, że zrezygnowano z dłuższej trasy i peleton w całości powrócił do Czarnkowa po przejechaniu 25 km.
Marcin Małecki
















Fot. Marcin Małecki



24 kwietnia

Drugi etap czarnkowskich Rodzinnych Rajdów Rowerowych bez wątpienia można określić mianem rekreacyjno - edukacyjnego. 82 turystów, przemierzając głównie polne drogi gminy Czarnków i Lubasz, poznawało przyrodę okolicy, choć oczywiście nie tylko.

Rowerzyści tradycyjnie spotkali się przed budynkami Czarnkowskiego Domu Kultury, a następnie w asyście policyjnego radiowozu bezpiecznie opuścili miasto. Półmetek wyznaczono na terenie "Edukacji Lubasz" korzystając z zaproszenia szkoły, która w ramach "dnia otwartego" przygotowała szereg atrakcji promujących placówkę. Cykliści obejrzeli pokaz musztry, prezentację taktyki wojskowej podczas walk oraz krótki pokaz samoobrony. Dodatkowo każdy chętny mógł sprawdzić celność oka w strzelaniu z karabinka pneumatycznego, określić stan zdrowia na podstawie kilku badań oraz odbyć krótką przejażdżkę bryczką. Szczególne zainteresowanie, zwłaszcza wśród młodych uczestników, wywołał pokaz Le parkour, czyli sztuki przemieszczania się. Główną ideą parkour jest pokonywanie przeszkód stojących na drodze w jak najefektywniejszy i jak najprostszy sposób. W międzyczasie wszyscy przybyli mogli posilić się grochówką i spróbować pożywnego chleba ze smalcem. Nie zabrakło oczywiście stałego punktu wszystkich rajdów - podbijania rajdowych książeczek i losowania nagród z "worka szczęścia". Oprócz drobnych upominków czworo rowerzystów otrzymało kolejno śpiwór, sakwę, kask i licznik ufundowane przez organizatora "dnia otwartego", wręczone przez dyrektor szkoły Renatę Małecką. W drodze powrotnej turyści minęli Goraj i Dębe, a na mecie w Czarnkowie zanotowali na licznikach 22 km.
Marcin Małecki



















Fot. Marcin Małecki



8 maja

Trasa III etapu Rodzinnych Rajdów Rowerowych wiodła gównie szlakami zlokalizowanymi w okolicach Noteci. Turyści w większości korzystali z utwardzonych polnych dróg, ciesząc oczy wiosenną zielenią i przyrodniczymi atrakcjami, wynikającymi z bliskości rzeki oraz nadrzecznych pól i łąk.

Grupa licząca osiemdziesiąt siedem osób, tradycyjnie wyruszyła spod Czarnkowskiego Domu Kultury, by przez Pianówkę dotrzeć do miejsca przeprawy promowej w Ciszkowie. Ze względu na dużą ilość uczestników, jednostka wodna trzykrotnie przybijała do przeciwległego brzegu. Stamtąd rowerzyści dotarli do Ameryki, a następnie na boisko sportowe w Zofiowie, gdzie dzięki uprzejmości sołtysa wsi Krzysztofa Gały wyznaczono półmetek rajdu. Zwyczajowy posiłek, złożony z pieczonej nad ogniskiem kiełbaski i bułki z oranżadą, ufundowała firma przewozowa "Krystek" Krystiana Nowaka. Po losowaniu nagród z worka szczęścia, o którego wypełnienie zadbała Katarzyna Nowak prowadząca kursy języka angielskiego metodą "Helen Doron", peleton podzielono na dwie części. Pierwsza grupa przez most powróciła do Czarnkowa, pokonując łącznie 20 km, natomiast cykliści zaawansowani poprzez Bukowiec i Kuźnicę Czarnkowską dotarli do stopnia piętrzącego w Lipicy, po pokonaniu którego wrócili do Czarnkowa notując na licznikach 30 kilometrów.
Marcin Małecki











Fot. Marcin Małecki



22 maja

Niemal co roku Rowerowa Sekcja Turystyczna aktywnie włącza się w organizację Dni Ziemi Czarnkowskiej, zapewniając korzystającym z atrakcji, obok scenicznej pożywki dla ducha, szansę na poprawę kondycji fizycznej. Z zaproszenia na czwarty etap Rodzinnych Rajdów Rowerowych skorzystało 91 turystów, którzy zależenie od wybranej trasy pokonali 22 i 36 kilometrów.

Grupa bezpiecznie przejechała przez centrum Czarnkowa, kierując się w stronę północnych granic miasta. Tuż przed Romanowem peleton skręcił w stronę lasu i w części korzystając z Leśnej Ścieżki Edukacyjnej Nadleśnictwa Sarbia dotarł na półmetek, który dzięki uprzejmości prezesa Kurkowego Bractwa Strzeleckiego Janusza Malinowskiego zlokalizowano na terenie strzelnicy w Sarbce. Gospodarze przygotowali ognisko z olbrzymim rusztem, stoły z ławkami oraz do rozlosowania karnety strzeleckie, uprawniające do bezpłatnego wzięcia udziału w kolejnych turniejach organizowanych przez bractwo. Z kolei o prowiant złożony z kiełbaski, bułki i oranżady oraz niebagatelne nagrody do "worka szczęścia" zadbał radny powiatowy i jednocześnie sympatyk turystyki rowerowej Bogdan Tomaszewski. Już na miejscu szczęśliwcy mogli się cieszyć nowymi kaskami, sakwami oraz innym sprzętem rowerowym, wręczonym osobiście przez fundatora. Po losowaniu upominków, posiłku i opieczętowaniu książeczek rajdowych, grupa podzieliła się na dwie mniejsze, z których pierwsza powróciła do Czarnkowa krótszą drogą przez Białężyn i Śmieszkowo, natomiast druga przez Marunowo, Gębice, Sobolewo i Śmieszkowo.
Marcin Małecki



















Fot. Marcin Małecki



6 czerwca

W pierwszą sobotę czerwca zakończył się cykl Rodzinnych Rajdów Rowerowych. Była to już ósma edycja tej imprezy, która niezmiennie cieszy się popularnością wśród mieszkańców Ziemi Nadnoteckiej. Ten ostatni etap zapowiadał się wyjątkowo.

A to z powodu oficjalnego podsumowania, bowiem na rajdowiczów czekały atrakcyjne nagrody i podziękowania.. Zanim jednak przyszedł czas na odpoczynek kolorowa kolumna rowerzystów licząca 72 osoby pokonała kilkanaście kilometrów wśród nadnoteckich łąk i pół, by przed godziną 12.00 dotrzeć do czarnkowskiego amfiteatru. Zakończenie rozpoczął tradycyjny posiłek w postaci słodkich drożdżówek i oranżady ufundowany tym razem przez Państwa Prellwitz, właścicieli sklepu sportowego, który ma swoją siedzibę w Czarnkowie na ulicy Rybaki. Po posiłku przyszedł czas na rozdawanie nagród dla najwytrwalszych uczestników, którzy pokonali najwięcej etapów rajdów rodzinnych. Jak zwykle najcenniejszymi wygranymi były dwa rowery górskie. Pierwszy sfinansowany przez Stowarzyszenie Bezpieczny Powiat, drugi ufundowany przez Powiat Czarnkowsko - Trzcianecki. Pierwszego losowania dokonał Krzysztof Marcinkowski - prezes Stowarzyszenia "Bezpieczny Powiat", a szczęśliwcem z nowym rowerem okazał się Krzysztof Nawrocki z Czarnkowa. Drugi rower przypadł w udziale Marcie Cichowicz z Romanowa, a został ufundowany przez Powiat Czarnkowsko - Trzcianecki. Dopiero jak opadły emocje losowano kolejne nagrody rzeczowe, a był to sprzęt sportowy ufundowany przez Urząd Miasta w Czarnkowie i Powiat Czarnkowsko - Trzcianecki. W ręce nagrodzonych trafiły: śpiwory, liczniki rowerowe, kaski, namiot i inne artykuły wyposażenia roweru. Nagrody te osobiście losował i wręczał burmistrz Czarnkowa - Franciszek Strugała.
Na koniec kilka słów podsumowania. "Soboty na dwóch kółkach" składały się z 5 etapów. Łącznie udział w nich wzięło 396 rowerzystów, którzy pokonali 140 kilometrów na trasach krótszych i 190 kilometrów na trasach dłuższych. Każdy startujący otrzymał okolicznościową plakietkę rajdową, na każdym etapie 1 nagrodę z "Worka Szczęścia" i specjalną książeczkę, w której potwierdzano uczestnictwo rajdową pieczątką. Wszystkie te atrakcje były możliwe dzięki sponsorom i fundatorom nagród. Rajdy zostały finansowo wsparte przez: Powiat Czarnkowsko - Trzcianecki, Urząd Miasta w Czarnkowie, Stowarzyszenie "Bezpieczny Powiat" oraz sponsorów poszczególnych etapów. A byli to: firma Foto - Lab Jolanty i Macieja Ceglarz, Edukacja Lubasz, firma przewozowa "Krystek", sklep sportowy Państwa Prellwitz oraz radny powiatowy pan Bogdan Tomaszewski. Patronatem medialnym całość objęły: Internetowy Serwis Informacyjny www.Czarnków.INFO oraz Nadnoteckie Echa.
Paweł Zajda
















Fot. Marcin Małecki



4 września

Inauguracja edycji jesiennej czarnkowskich Rodzinnych Rajdów Rowerowych "Soboty na dwóch kółkach", tradycyjnie była wyjątkowa. Już po raz trzeci członkowie Rowerowej Sekcji Turystycznej, obok rajdu rowerowego, zorganizowali spływ kajakowy.

Dwa lata temu, pierwszy z trzech rajdów jesiennych, zainicjował spływ rzeką Noteć od stopnia piętrzącego w Lipicy do Ciszkowa. W ubiegłym roku turyści przenieśli się do serca Puszczy Noteckiej na jeziora Górne i Białe. Podczas tegorocznego spływu wodniacy poznawali uroki rzeki Miałki oraz jezior Bąd, Księże, Małego i Wielkiego. Wodowanie odbyło się w miejscowości Mężyk, dokąd grupa 36 kajakarzy dotarła autobusem. Słaby nurt oraz konieczność przebijania się przez trzciny w wąskich przesmykach zmuszały płynących do energicznej pracy wioseł. Dodatkowym utrudnieniem były spinające brzegi rzeki mostki, od wysokości których zależał sposób pokonania przeszkód. Pod nieco wyższymi można było przepłynąć kładąc się płasko na dnie, niższe natomiast wymagały wyjścia i przeniesienia kajaka na drugą stronę. Swoisty tor przeszkód skończył się po około 6 km w miejscowości Miały.
Godzinę po kajakarzach Czarnków opuściła 24 osobowa grupa rowerowa, która przez Ciszkowo, Krucz, Hamrzysko i Białą także dotarła na półmetek.
Jak zwykle było ognisko, posiłek dla zmęczonych turystów, a w plenerowym biurze podbijano kupony w książeczkach rajdowych. Sponsorem sobotniego wyjazdu była firma Komputronik, która ufundowała nie tylko posiłek, ale także niebagatelne upominki do "worka szczęścia". Wśród nich znalazły się m.in. gry komputerowe, słuchawki oraz przenośne kości pamięci.
Po rozlosowaniu nagród i wspólnym zdjęciu kajakarze autobusem powrócili do Czarnkowa, natomiast rowerzyści podzielili się na dwie grupy. Pierwsza dotarła do miasta przez Krucz i Ciszkowo, druga przez Antoniewo i Goraj. Wszyscy zanotowali na licznikach ponad 65 km.
Marcin Małecki

















Fot. Marcin Małecki
       Natalia Jędraszczak 28, 59-64





Fot. Paweł Zajda



25 września

W minioną sobotę odbył się II etap jesiennej edycji czarnkowskich Rodzinnych Rajdów Rowerowych. Ze względu na nieco dłuższe trasy powakacyjne wyjazdy skierowane są do rowerzystów bardziej doświadczonych, co naturalnie nie zniechęca debiutantów chcących sprawdzić stan własnej kondycji.

Na starcie przed Czarnkowskim Domem Kultury cyklistów powitała iście letnia pogoda. Przezornie zabrane polary, bluzy i kurtki przeciwdeszczowe szybko znalazły swoje miejsce na bagażnikach, a złożony z 50 osób peleton przez Brzeźno i Gębice dotarł do Gębiczyna, gdzie na terenie gościnnego ośrodka "Gniazdo" państwa Wawrzyniaków urządzono półmetek rajdu. Na prośbę wycieczkowiczów, gospodarze przedstawili historię wsi i okolicy, a także pokrótce omówili funkcjonowanie działającej w "Gnieździe" fundacji "Gębiczyn", zajmującej się pracą z dziećmi z terenów wiejskich. To właśnie dzięki staraniom fundacji powstał m.in. "Krąg Europejski" składający się z drewnianych rzeźb postaci symbolizujących każdy z krajów wchodzących w skład Unii Europejskiej. Cały niemal teren ośrodka wypełniają przeróżne rzeźby, stanowiące dowód pracy uczestników licznych warsztatów. Szczególne zainteresowanie zwiedzających wzbudziła wiata i piec do przygotowywania i wypalania glinianych naczyń. Ostatnim punktem odwiedzin było ognisko i posiłek złożony z kiełbaski i bułki ufundowany przez firmę Steico. Rowerzyści powrócili do Czarnkowa przez Hutę, Komorzewo, Jędrzejewo i Śmieszkowo pokonując łącznie blisko 40 km.
Marcin Małecki






















Fot. Marcin Małecki



2 października

W sobotę, 2 października, dobiegły końca Rodzinne Rajdy Rowerowe złożone z edycji wiosennej, liczącej pięć wycieczek i jesiennej, podczas której cykliści wyjeżdżali trzykrotnie. Trasa ostatniego etapu, zgodnie z założeniami liczyła ponad 40 kilometrów i wiodła do malowniczo położonego Węglewa.

Jesienne słońce zachęciło do wyjazdu dokładnie 40 osób, które pokonały również 40 kilometrów. Pierwszy etap wycieczki zakładał dotarcie do Kruszewa przez Romanowo. Tam kilka chwil odpoczynku i przejazd do Węglewa. Scenariusz ten został w całości zrealizowany, ale z małym opóźnieniem, bo wyjątkowo tym razem na trasie doskwierały uczestnikom awarie rowerów i trudności kondycyjne. Nie zmieniło to jednak głównych założeń tej wycieczki i tuż przed południem turyści dotarli do Węglewa. Dzięki uprzejmości i gościnności mieszkańców tej uroczej miejscowości uczestnicy rajdu mieli okazję poznać historię wsi, zobaczyć kilka ciekawych miejsc oraz rozpalić ognisko i upiec kiełbaski. Tym razem poczęstunek dla cyklistów ufundowała firma Adeon Wydawnictwo Tebra. Odrobinę doskwierający jesienny chłód można było zniwelować ogrzewając się przy ognisku i dopiero wtedy przyszedł czas na podsumowanie całej edycji Rodzinnych Rajdów Rowerowych. Jak zwykle w sposób szczególny nagrodzono rowerzystów, którzy uczestniczyli we wszystkich 8 rajdach. A byli to: Hanna, Malwina i Grażyna Flasińska, Ewa Zalewska, Robert Habet, Dariusz Jany, Janina i Antoni Siemińscy, Dariusz Jackowski oraz Łukasz Eisbrenner. Nagrody ufundowane przez STEICO S.A., Adeon Wydawnictwo Tebra oraz Miasto Czarnków i Powiat Czarnkowsko - Trzcianecki stanowiły specjalne kupony upoważniające do zakupu sprzętu sportowo - turystycznego.
Tegoroczne Rodzinne Rajdy Rowerowe ponownie cieszyły się sporym zainteresowaniem i ogółem udział w nich wzięło 560 kolarzy, którzy pokonali ponad 250 kilometrów po Ziemi Nadnoteckiej. Tym samym VIII Rodzinne Rajdy Rowerowe przeszły do historii ponownie stanowiąc okazję do integracji środowiska czarnkowskich rowerzystów oraz promocji aktywnego wypoczynku na Ziemi Nadnoteckiej. Uczestnikom, sponsorom, darczyńcom i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji tych imprez bardzo dziękujemy.
W imieniu organizatorów
Paweł Zajda















Fot. Marcin Małecki

Tak było w zeszłym roku
Strona Rowerowej Sekcji Turystycznej w Czarnkowie
Zobacz trasy rowerowe wokół Czarnkowa
O serwisie  |   Dodaj do ulubionych  |   Ustaw jako startową  |   Miasto Czarnków  |   Miejskie Centrum Kultury
Redakcja Czarnkow.INFO: 64-700 Czarnków, os. Parkowe 21/37, tel/fax 600 545 261, czarnkow.info@onet.pl
© Marcin Małecki Jacek Dutkiewicz 2004-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.