DZIEŃ SPIECZONEGO BLIŹNIAKA 2010
Tegoroczne, dwunaste już obchody organizowanego w Czarnkowie"Dnia Spieczonego Bliźniaka", miały nietypowy charakter. Spotkanie bliźniąt z całej Polski i nie tylko, połączono z oficjalnym otwarciem zmodernizowanego placu Wolności w ramach szerszego projektu rewitalizacji starówki. Ponadto imprezę, która dotychczas odbywała się w niedzielę, po raz pierwszy przeniesiono na ostatnią sobotę sierpnia.
"XII Dzień Spieczonego Bliźniaka" zainaugurowała uroczysta msza św. w intencji "Bliźniaków, ich rodzin oraz Wykonawców przebudowy placu Wolności", odprawiona przez ks. proboszcza Krzysztofa Sobkowiaka w asyście ks. proboszcza Pawła Morasza w kościele parafialnym pod wezwaniem Marii Magdaleny.
Po mszy, na pobliskim placu Wolności, bliźnięta oraz zaproszonych gości powitał burmistrz Czarnkowa Franciszek Strugała, który szczegółowo przedstawił proces zmian zachodzących w obrębie Starego Miasta, aż do efektu finalnego, który zobaczyć mogli wszyscy zgromadzeni. "(...) Dziś oficjalnie otwieramy odnowiony plac Wolności, ale już od kilku tygodni możemy się nim cieszyć. Czarnkowska starówka tętni życiem. Kolorowa fontanna stała się ulubionym miejscem zabawy dzieci. Zarówno mieszkańcy, jak i przyjezdni pozują do zdjęć z Jankiem z Czarnkowa. Plac stał się atrakcyjnym miejscem odpoczynku dla turystów. A wieczorami, żadne inne miejsce nie sprzyja spacerom tak, jak rozświetlony deptak. Życiem tętnią ogródki piwne. Jest pierwsza kawiarenka, a wkrótce otwarty zostanie kolejny lokal gastronomiczny na placu. Rozwijają się ulice ks. kanonika Thiela i Zamkowa. Powstają nowe budynki, sklepy, usługi. Nowy wizerunek ma rozbudowany niedawno Bank Spółdzielczy. Plac jest miejscem bezpiecznym. Służy temu system monitoringu wyposażony w 16 kamer. Klimatycznym i rozwojowym miejscem stała się ul. Zbożowa, z targowiskiem, nowymi sklepikami i usługami, w przyszłości restauracją. Mam nadzieję, że to co wykiełkowało w ciągu tych kilku tygodni po odrestaurowaniu starówki będzie się rozwijało, że polubimy plac w sposób szczególny i że stanie się on miejscem różnych aktywności, miejscem rozwoju społeczno - gospodarczego, kulturalnego, miejscem spotkań, rekreacji, wypoczynku, miejscem z którym będziemy się utożsamiać, bo to przecież nasze wspólne miasto. (...)" Nie zabrakło podziękowań dla wykonawców przebudowy, radnych Rady Miasta wszystkich kadencji, instytucji i osób prywatnych wspomagających projekt, a także mieszkańców Czarnkowa za wyrozumiałość, okazywane zainteresowanie, udział w debatach bezpośrednich i internetowych oraz słowa wsparcia i krytyki. W podsumowaniu przemówienia znalazły się też dane dotyczące kosztów: konkurs architektoniczny - 10.000 zł, rozbiórka, remont i przeniesienie czołgu - 153.000 zł, budowa nowej kwatery wojennej na Cmentarzu Komunalnym - 185.000 zł, dokumentacja projektowo - kosztorysowa - 170.000 zł, przebudowa pl. Wolności i ul. Kościuszki II etap rewitalizacji - 8.000.000 zł, mała obwodnica śródmiejska Czarnkowa I etap rewitalizacji - 4.250.000 zł, razem - 12.768.000 zł. Oficjalnego otwarcia placu, poprzez przecięcie wstęgi, dokonali: Zdzisław Chwarścianek - przewodniczący Rady Miasta czterech kadencji, Franciszek Strugała - burmistrz Czarnkowa od pierwszych demokratycznych wyborów samorządowych w 1989 roku, Przemysław Ożegowski - Honorowy Obywatel Miasta Czarnkowa oraz Marta Kubisiak - uczennica kl. II d Szkoły Podstawowej w Czarnkowie. Część oficjalną zakończyły przemówienia gości oraz uroczyste poświęcenie placu, którego dokonali proboszczowie dwóch czarnkowskich parafii.
Ciężar pierwszego występu w części artystycznej przyjął na siebie zespół "Balans", prezentując tango i jive'a. Po popisach tanecznych na scenie pojawiły się kolejno dwie młode czarnkowskie wokalistki. Ola Maćkowiak zdradziła publiczności jak otworzyć "Drzwi do kariery", a Paulina Prelwic przekonywała do rytmu "Radosnej samby". W duecie natomiast zaśpiewały "Blues z kapelusza". W przerwach pomiędzy prezentacjami tanecznymi i wokalnymi Czarnkowska Orkiestra Dęta w asyście Pauliny Grabarz wykonała trzy utwory: "Baby love", "Heal the World" i "New York, New York". Ostatnią propozycją zespołu "Balans" był występ oparty na układach tanecznych z filmu "Dirty dancing" przygotowany w tajemnicy przed instruktor Anną Geremek. Techniki, choreografii i żywiołowości młodym tancerzom mógłby pozazdrościć niejeden uczestnik "Tańca z gwiazdami". Blok artystyczny zakończył spektakl w wykonaniu "Teatru Pinezka" z Gdańska. Widzowie byli świadkami i uczestnikami wybuchowej mieszanki klaunady, pantomimy, tańca, akrobacji, masek, marionetek, szczudeł, żonglerki.
Obok prezentacji scenicznych, atrakcję stanowiło wiele punktów rozlokowanych na terenie całego placu Wolności. Wielu, zwłaszcza najmłodszych uczestników, przyozdabiało twarze najrozmaitszymi malunkami, pozowało do zdjęć z cierpliwym Jankiem z Czarnkowa lub pluszowymi maskotkami oraz trenowało refleks unikając strumieni wody w czasie spacerów po fontannie. Największym jednak przeżyciem, wyzwalającym niesamowite ilości adrenaliny, była "przejażdżka" koszem zamocowanym na wysięgniku wozu strażackiego. Prawie wszystkie bliźnięta zobaczyły Czarnków z lotu ptaka, a że widoczność była dobra, także nadnoteckie łąki i część "Szwajcarii Czarnkowskiej". Utracone podczas zabaw siły, szybko regenerowała pajda chleba z kiełbaską i grochówką "na dwa ziarnka grochu".
Około godziny 14.30, po wspólnym zdjęciu, ruszyła parada uliczna pod nazwą "Bliźniaki przyszłością narodu", którą pilotowały samochody jednego ze sponsorów imprezy - firmy "Auto Park" autoryzowanego dealera samochodów Skoda oraz radiowóz policyjny. Uczestnicy, niosąc transparenty "Bliźniak bliźniakowi oka nie wykole", "Nie każda jest taka święta, żeby zaraz mieć bliźnięta", "Bliźniaki wszystkich krajów łączcie się", w asyście Czarnkowskiej Orkiestry Dętej i zespołu pa-marsze "Magdalenki", paradnie przemaszerowali ulicami Czarnkowa do parku Staszica, gdzie na deskach amfiteatru nastąpiła prezentacja bliźniąt, podczas której zachęcano zgromadzonych do nabywania kuponów i głosowania na najbardziej podobną parę. Przy tej okazji wyszło na jaw, że w tym dniu szóstą rocznicę ślubu obchodzą Barbara Suchorzyńska - Nowakowska i Dariusz Nowakowski. Para poznała się w Czarnkowie podczas wcześniejszych edycji "Dnia Spieczonego Bliźniaka" jako uczestnicy zabawy. Małżeństwo uhonorowano kwiatami i koszem wypełnionym słodyczami. Upominkami wyróżniono także Feliksa i Oliviera Tunn z Gadbusch w Niemczech, którzy aby dotrzeć do Czarnkowa musieli pokonać największą odległość. Swoje nagrody wręczył również wiceprzewodniczący rady powiatu Bogdan Tomaszewski. Uhonorował najmłodszą parę z miasta i gminy Czarnków Marcina i Nadię Żywickich, która na świat przyszła w październiku zeszłego roku. Miłym akcentem było wyróżnienie najstarszego i najmłodszego duetu. Prezenty otrzymały Katarzyna Sell i Zofia Mańkowska oraz Martyna i Maja Paradzewskie.
Po prezentacji i wręczeniu upominków na scenie pojawił się Piotr Bugzel, czyli polski Elvis Presley, znany szerszej publiczności z udziału w programie "Mam talent", gdzie dotarł do półfinału. Charyzmatyczny artysta doskonale wcielił się w postać "króla rocka", zarówno pod względem wokalnym, jak i choreograficznym, wykonując najsłynniejsze utwory Presleya. Zakończenie pierwszego bloku muzycznego było sygnałem do rozpoczęcia konkursu "Co dwie głowy, to nie jedna", w którym trzy pary popisywały się wiedzą, odpowiadając na pytania z dziedziny sportu, kultury i filmu. Pierwsze miejsce zajęli Anna i Michał Walkowiak z Poznania, a nagrodzono wszystkich startujących. Po zmaganiach konkursowych publiczność w swoich drugich odsłonach bawił "Teatr Pinezka" oraz Piotr Bugzel. W międzyczasie ogłoszono wyniki w konkursach "Foto" i "Moda na bliźniaki". W tym pierwszym najwyżej oceniono fotografię Agnieszki i Joanny Cyfert, a kolejne miejsca zajęli Estera i Bernadetta Przybylińskie oraz Alan i Albert Adamczak. Z kolei w drugim z konkursów przyznano pięć równorzędnych nagród, które otrzymali: Elżbieta Żagota i Irena Gajda, Mariola i Arleta Szmania, Katarzyna i Joanna Skorupka, Kaja i Sylwia Wróblewskie oraz Alan i Albert Adamczak.
Wreszcie przyszedł czas na gwiazdę wieczoru - Patrycję Markowską z zespołem. Obdarzona olbrzymim temperamentem wokalistka, wykonała swoje największe przeboje i nowe utwory, przy aktywnym udziale publiczności. Zwłaszcza młodsza część widowni niemal wszystkie teksty znała na pamięć. Zupełnym zaskoczeniem dla artystki, która w sobotę obchodziła imieniny, było chóralne odśpiewanie "Stu lat".
Gdy wzruszona Patrycja zeszła ze sceny ogłoszono wyniki konkursu pod nazwą "Jak dwie krople wody". Okazało się, że widzowie za najbardziej podobną do siebie parę uznali Adama i Bartosza Jankowiak z przypisanym numerem 84. Bliźnięta z Sokolnik Gwiazdowskich otrzymały rowery. Natomiast telewizor, czyli główną nagrodę w loterii, odebrała Jolanta Bolczyk z Czarnkowa, a szczęście przyniósł los o numerze 1204.
W sobotnim spotkaniu chęć uczestnictwa wyraziło 109 par i trojaczki. Najmłodszy tandem liczył 8 miesięcy, najstarszy 63 lata.
Dzień pełen wrażeń zakończyła konsumpcja pieczonych w ognisku "pyr" i zabawa taneczna pod gwiazdami, na której do tańca przygrywał zespół "Fan".
Marcin Małecki
Fot.
Marcin Małecki
Plakat
Tak było w zeszłym roku - relacja
