UÅšMIECH DZIECKA
1 czerwca, na terenie gościnnego gospodarstwa agroturystycznego "Ponderosa" w Czarnkowie, odbył się festyn z okazji Dnia Dziecka z udziałem wychowanków Ośrodka Dziecka i Rodziny w Krzyżu Wlkp. Jak na każdy udany piknik przystało, dużo było słońca, przestrzeni, ale przede wszystkim dobrej zabawy.
Spotkanie zainaugurowało przedstawienie teatralne pt. "Król Baj" przygotowane pod kierunkiem wychowawczyni Hanny Wardyńskiej przez uczniów kl. II c Szkoły Podstawowej w Czarnkowie. Młodzi aktorzy, bez widocznej tremy, bezbłędnie odgrywali swoje role, bawiąc nie tylko najważniejszą tego dnia najmłodszą publiczność, ale także zaproszonych gości, wśród których znalazł się starosta Wiesław Maszewski.
Po oficjalnym otwarciu festynu nastąpił czas nieskrępowanej zabawy. Jak zwykle sporym zainteresowaniem cieszyły się wozy strażackie, którymi można było w przy włączonym sygnale dźwiękowym i świetlnym wyruszyć na symulowaną akcję gaśniczą. Po dotarciu na miejsce należało popisać się celnością w dławieniu pozorowanego ognia. Na "kogutach" swoich pasażerów woził także radiowóz policyjny, którego obsada, po obowiązkowych kilku rundach, udzielała praktycznych wskazówek dotyczących właściwego zachowania podczas ataku psa. Jednak najwięcej emocji budziły przejażdżki bryczką zaprzężoną w konia, samochodem terenowym, quadem i... koparko - ładowarką.
Utracone podczas zabawy kalorie dzieci nadrabiały w sposób, który każdego dietetyka przyprawiłby o atak serca, stanowił jednak gwarancję udanego pikniku. Ze stołów znikały hamburgery, frytki, hot-dogi, napoje gazowane oraz cukier pod postacią lodów, ciastek, rogali i niezliczonych gatunków wafli. Dziwnym trafem sałatki i surówki cieszyły się mniejszym zainteresowaniem.
Nowe zapasy energii pozwoliły na rozegranie turnieju piłki nożnej, harce z "Panem Pikusiem" lub wcielenie się w rolę uzbrojonego po zęby żołnierza. Pacyfiści natomiast realizowali się twórczo, lepiąc rozmaite figury z masy solnej i tworząc kredkami lub farbami niepowtarzalne dzieła.
Po dniu pełnym wrażeń dzieci powróciły do ośrodka z licznymi prezentami w postaci materiałów papierniczych, książek i sześciu telewizorów. Imprezę spontanicznie i zupełnie bezinteresownie zorganizowała grupa przyjaciół, dla których podziękowaniem był radosny uśmiech dzieci.
Marcin Małecki
Fot.
Marcin Małecki
Fot.
Zbigniew Zalewski i przyjaciele
Fot.
Dariusz Raczewski