RAJD NOWOROCZNY
Tegoroczna aura do tej pory nie dostarczyła radości z białego puchu, szaleństw na nartach, łyżwach czy sankach. Miłośnicy zimowych sportów muszą uzbroić się w cierpliwość i nadzieję! Korzystają z tego rowerzyści, chwytając każdą okazję do przejażdżki na swoich ulubionych pojazdach.
Dla czarnkowskich miłośników dwóch kółek sezon trwa cały rok. Jeżdżą do pracy, szkoły, na zakupy, a przede wszystkim dla przyjemności i z pasją. Dlatego krótka przejażdżka na powitanie Nowego Roku stała się już tradycją i oficjalnym otwarciem nowego sezonu. To pierwsze spotkanie na rowerach odbyło się w minioną sobotę 5 stycznia. Z racji pory roku wyjazd ten zazwyczaj odbywa się w trudnych warunkach atmosferycznych i gromadzi tylko najodważniejszych rowerzystów. Tym razem jednak aura okazała się bardzo łaskawa i krótka przejażdżka odbyła się przy świecącym słońcu, lekkim wietrze i dodatniej temperaturze. Na starcie przy Czarnkowskim Domu Kultury stanęło 12 osób, które pokonały 23 kilometry przemierzając trasę przez Prusinowo, Jędrzejewo i Grzępy, by zameldować się przed godziną 12.00 w Śmieszkowie u kolegi Krzysztofa. Dzięki jego gościnności i życzliwości najbliższych zakończenie rajdu odbyło się w sympatycznej atmosferze przy gorącym ognisku, smacznej kiełbasce i gorącej kawie.
Dodatkowymi atrakcjami były prezenty w postaci kalendarzy od czarnkowskiej firmy "Adeon Wydawnictwo Tebra" oraz noworoczny toast odrobiną szampana.
Paweł Zajda
Fot.
Paweł Zajda