PÄ„CZKOWE SPOTKANIA
Powiedział Bartek, że dziś Tłusty Czwartek,
a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła.
To staropolskie przysłowie odnosi się do jednej z najpopularniejszych, ocalałych do dziś, tradycji, jaką jest hucznie otwierający ostatkowe obrzędy i zabawy "Tłusty Czwartek". Dziś kojarzy się on głównie z pączkiem odmienianym w tym dniu w mediach i cukierniach przez wszystkie przypadki oraz jadanym w ilościach pod względem dietetycznym nieprzyzwoitych.
W środę grupa "Bibliomolików" Miejskiej Biblioteki Publicznej w Czarnkowie wysłuchała wiersza o pączkach z książki "Bardzo ważne daty dla Ciebie, Mamy i Taty" . Każdy uczestnik wraz z opiekunem z wyrośniętego ciasta własnoręcznie formował swego pączka. Po upieczeniu można było je zejść. Były pączki z nadzieniem z powideł lub czekolady, ale w jednym znajdowała się niespodzianka. Trzeba było bardzo uważać i jeść powoli, bo można było trafić na suszoną śliwkę. Osoba która trafiła na niespodziankę otrzymała błyszczącą koronę i została pączkową królową.
Grupa "Akademii Sprawnych Rąk", po południu, na swoich zajęciach kosztowała pączki upieczone przez maluchy.
W czwartek na "Podwieczorku z książką" dzieci wysłuchały opowiadania o pączkach i również same uformowały i usmażyły pączki po czym je konsumowali.
Zajęcie w "Tłusty Czwartek" oprócz wartości smakowych, szczególnie docenianych przez uczestników, przekazywały i uczyły również dzieci polskiej tradycji wypieku pączków.
GF