ALKOHOL SZKODZI... PORTFELOWI
Kilka dni temu w jednym z czarnkowskich marketów zatrzymano złodzieja, który tego dnia miał ochotę na spożycie dobrej gatunkowo wódki. Na nieszczęście dla niego i jego kompana w tym samym czasie zakupy robił tam jeden z miejscowych policjantów.
W niedzielę, 15 marca, około 18.40 pełniący służbę dyżurny wysłał patrol do miejscowego marketu, gdzie miała miejsce kradzież sklepowa. Kiedy policjanci przybyli na miejsce, zamiast sprawcy ujrzeli swego kolegę - dyżurnego, który akurat w tym samym czasie był w markecie. Policjant oświadczył "patrolowcom", że w czasie zakupów zauważył, jak dwaj znani mu osobiście i niejednokrotnie już notowani mężczyźni skradli butelkę markowej wódki, po czym usiłowali opuścić sklep. Mężczyzna udał się za złodziejami i zatrzymał jednego z nich, po czym przekazał pracownikom marketu i powiadomił o kradzieży kolegów policjantów. Towar w stanie nienaruszonym wrócił na sklepowa półkę, a sprawców ukarano mandatem.
Rzecznik prasowy KPP
Wojciech Michałkiewicz