ZAKOŃCZENIE SEZONU MOTOCYKLOWEGO
Ubiegłoroczny, udany debiut w dziedzinie organizacji imprez masowych skłonił motocyklistów zrzeszonych w Tur MC Poland Chapter Czarnków do kontynuacji przedsięwzięć, które zostały dobrze przyjęte przez władze i mieszkańców miasta oraz środowisko miłośników jednośladów. Po majowym pikniku na placu Wolności przyszedł czas na symboliczne zakończenie sezonu motocyklowego, połączone z jubileuszem drugich urodzin Club House, czyli mieszczącej się w wieży ciśnień siedziby grupy.
Godzinę po południu, na placu w okolicach czarnkowskiego dworca kolejowego, zaczęli pojawiać się pierwsi motocykliści. Z minuty na minutę pojazdów przybywało, by w kulminacyjnym momencie znacznie przekroczyć drugą setkę. To bez wątpienia zasługa organizatorów, choć duży wpływ, przekładający się na frekwencję, miała też pogoda. Sobota była słoneczna, ciepła, a na otwartej i osłoiętej przestrzeni momentami niemal upalna, zwłaszcza dla osób ubranych w czarną, często skórzaną odzież. Tuż po godzinie 13.30 ruszyła parada złożona z motocykli, również z przyczepami, skuterów, a nawet quada. Grupa w asyście policyjnych radiowozów przez Pianówkę i Goraj dotarła do Lubasza, skąd przez Dębe wróciła do Czarnkowa na plac przy dworcu. Kilka metrów dalej, pod wieżą ciśnień, trwała już biesiada. Na głodnych czekały potrawy z grilla, na spragnionych zimne napoje, a poszukujący rozrywki siadali w pobliżu sceny, gdzie wieczorem z repertuarem rockowo - bluesowym wystąpił DJ Mrówa. Szczególną atrakcją, nie tylko dla najmłodszych, była przejażdżka doskonale utrzymanym motocyklem EMZ Trophy 250, kojarzonym głównie z patrolami milicyjnymi. Nie zabrakło oczywiście szczerych życzeń urodzinowych od delegacji zaprzyjaźnionych z czarnkowskim klubów oraz prezentów, głównie pamiątkowych tablic, często oryginalnych w formie. Impreza stała się też okazją do przyjęcia w szereg czarnkowskich "Turów" dwóch nowych członków, którym zwyczajowo wręczono skórzane kamizelki. Podczas całego pikniku wśród zebranych przechadzali się wolontariusze z puszkami zachęcając do wsparcia Domu Dziecka nr 1 w Poznaniu. Inicjatywa akcji charytatywnej wyszła od znanych z altruizmu czarnkowskich motocyklistów, których wsparli przedstawiciele Suport 81 Poznań. Do późnych godzin nocnych, dzięki hojności biesiadników, uzbierano 1372 zł.
Intencją organizatorów spotkania była niezmiennie integracja środowiska motocyklowego, ale również zmiana wizerunku motocyklisty w świadomości społecznej z niebezpiecznego pirata drogowego na spokojnego pasjonata. Wygląda na to, że z sukcesem na wszystkich płaszczyznach oficjalnie zakończono kolejny sezon motocyklowy.
Marcin Małecki
Fot.
Marcin Małecki
Parada motocyklowa - ulica Kościuszki
Ładuję plik...
Tak było w zeszłym roku
Plakat
