"GÓRKA" NA LEKCJI HISTORII
Czworo uczniów Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Józefa Nojego w Czarnkowie uczestniczyło w III lekcji historii zorganizowanej przez wojewodę wielkopolskiego Zbigniewa Hoffmanna, Kuratorium Oświaty w Poznaniu oraz Instytut Pamięci Narodowej.
7 listopada 2017 roku czworo uczniów: Wiktoria Spychała, Jakub Golik, Marek Kamiński i Przemysław Kledzik wraz z historykiem Anną Zalewską wyjechali do Fortu VII - Muzeum Martyrologii Wielkopolan w Poznaniu na nietypową, ale jakże przejmującą lekcję historii pt. "Operacja Tannenberg. Zagłada wielkopolskich elit w latach 1939-1940". Fort VII, wybudowany w 1880 roku, początkowo służył jako więzienie, w roku 1939 niemieccy żołnierze przebudowali go na obóz koncentracyjny, którym zarządzał Wermacht. Na początku wycieczki uczniowie dotarli pod "ścianę śmierci", gdzie rozstrzeliwano oddanych ojczyźnie społeczników, lekarzy, nauczycieli, adwokatów i zapalili im w hołdzie znicze. W murze można było zauważyć ślady po kulach. Następnie wyświetlono relacje osób żyjących w tamtych czasach oraz krótką prezentację Operacji Tanennberg na ziemiach wcielonych do III Rzeszy. Wykład uzmysłowił słuchaczom ogrom cierpień, jakie musieli przejść nasi przodkowie z rąk niemieckich oprawców. Fort VII był pierwszym obozem koncentracyjnym na ziemiach polskich, gdzie testowano metody eksterminacji narodu polskiego, m.in. z wykorzystaniem cyklonu B i gilotyny. To w bunkrze 17 zamordowano ok. 400 pacjentów i personel medyczny szpitala psychiatrycznego w Owińskach i oddziału szpitala z ulicy Grobla w Poznaniu. W okresie od października do końca 1939 roku zginęło tam ok. 40 tys. osób. Zwiedzający mogli zobaczyć m.in. tzw. "dzwon" czy "schody śmierci". W jednym z pomieszczeń zaznaczono biało - czerwonymi ramkami podpisy więźniów na cegłach. Muzeum posiada bogaty zbiór korespondencji obozowej, rysunki, fotografie, dokumenty osobiste więźniów i wystawiane przez niemieckie władze okupacyjne oraz przedmioty codziennego użytku. Fort VII to miejsce z bardzo smutną historią, które warto zobaczyć ze względu na pamięć dla niewinnie przetrzymywanych, torturowanych i zabijanych tam osób. Każdy Wielkopolanin pewien znać chociaż kawałek tej historii.
Wiktoria