ZA SZYBKO
O tym, że pośpiech za kierownicą nie popłaca dotkliwie przekonało się trzech kierowców. Z policyjnej kontroli wynika, że mężczyźni pędzili swoimi autami, gdy liczniki wskazywały kolejno 106 km/h, 110 km/h oraz 101 km/h w terenie zabudowanym. Teraz przez kolejne trzy miesiace nie będą mogli wsiąść za kierownicę.
Policyjne kontrole wykazują, że kierowcy zamiast zwalniać dociskają pedał gazu. O surowych konsekwencjach takiego zachowania przekonali się w minioną niedzielę i poniedziałek trzej mężczyźni. Pierwszy z nich, mieszkaniec Poznania, został zatrzymany do kontroli drogowej w Sierakówku gm. Połajewo w niedzielę, 16 czerwca, tuż przed godz. 16.00. Wtedy też policyjny pomiar wykazał, że kierowca jechał BMW z prędkością 106 km/h w obszarze zabudowanym. Krótko po godzinie 16.00, w tym samym miejscu, doszło do kolejnego przekroczenia prędkości, tym razem przez mieszkańca powiatu obornickiego, który kierował volkswagenem mając na liczniku 110 km/h. Z kolei w poniedziałek, 17 czerwca, około godziny 8:00, również w Sierakówku, czarnkowska "drogówka" zatrzymała kierowcę mercedesa, który poruszał się z prędkością 101 km/h. Policjanci w każdym przypadku obligatoryjnie zatrzymali prawo jazdy, ukarali mandatem karnym i przyznali 10 punktów karnych. Teraz przez najbliższe 3 miesiące mężczyźni będą musieli zrezygnować z jazdy.
Przypominamy, że przekraczanie dopuszczalnej prędkości jest jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych, dlatego apelujemy do kierowców o odpowiedzialność i stosowanie się do przepisów, zwłaszcza kiedy za pasem wakacje i większy ruch na drogach.
Karolina Górzna-Kustra
KPP w Czarnkowie