|
|
DZIECI I RYBY... MAJĄ GŁOS!
Słyszane często, zwłaszcza wśród dorosłych, zdanie "ta dzisiejsza młodzież", zwykle kojarzy się negatywnie i przywołuje obraz nieodpowiedzialnych młodych ludzi. Tymczasem w powiecie czarnkowsko - trzcianeckim bez trudu można znaleźć przykłady na to, że dzisiejsza młodzież jest świadoma i odpowiedzialna. Udowadniają to m.in. uczniowie z MOS w Białej czy młodzież ucząca się w Zespole Szkół, prowadzonych przez Edukację Lubasz.
Protestują i zwracają uwagę na problem, ale też sami potrafią zakasać rękawy i po prosty posprzątać. Wszak nie od dziś wiadomo, przykład jest najlepszym nauczycielem właściwych zachowań. - Taka młodzież to nadzieja na to, że nie zginiemy. To bardzo przyjemne uczucie, kiedy zdajemy sobie sprawę, że nie tylko dorośli zajmują się ważnymi sprawami, ale są w tym wspierani przez następne pokolenie. Oczywiście wielka w tym zasługa pedagogów, którzy potrafią przekonać swoich wychowanków, by sięgnęli trochę dalej w przyszłość i wyciągnęli wnioski z tego, co się dzieje dziś i jakie mogą być tego skutki - mówi starosta czarnkowsko-trzcianecki Feliks Łaszcz. Globalne ocieplenie klimatu, smog, problem śmieci, ich utylizacji czy zalewający nas zewsząd plastik to tylko część problemów dzisiejszego świata, których skutki mogą być katastrofalne. Jedynym wyjściem jest natychmiastowe i wspólne działanie. Najlepiej zacząć od siebie. Segregować śmieci, nie używać plastikowych toreb, a w piecach palić tylko paliwem do tego przeznaczonym, i pod żadnym pozorem nie spalać śmieci w piecach centralnego ogrzewania. Warto też, w miarę możliwości zamieniać samochód na rower lub po prostu się przejść. Gdyby każdy z nas wdrożył w życie codziennie choć jeden nawyk, który ma na celu ochronę środowiska, sytuacja zmieniłaby się diametralnie. Z hasłami "Plastik, papier, bio i szkło segregacja to jest to", "Niszczymy las, nie będzie nas", "Okaż kulturę chroń naturę", "Nie zabieraj nam przyszłości" oraz "Ryby i dzieci mają głos" - wypisanymi na transparentach - uczniowie Edukacji Lubasz przeszli ulicami miasta w ramach protestu. W taki sposób postanowili wyrazić swój sprzeciw wobec prowadzonej obecnie polityki klimatycznej. Odczytali także postulaty Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, skierowane do polityków: "Konsekwencje zmian klimatycznych dotkną nas wszystkich. Dzięki poczuciu odpowiedzialności i wspólnym działaniom możemy zapobiec negatywnym konsekwencjom ocieplenia klimatu. Muszą być jednak podejmowane wspólnie, z uwzględnieniem zagrożeń wynikających ze zmian klimatycznych, jak i z restrykcyjnego ich ograniczania. Dbajmy o naszą planetę, segregujmy śmieci, nie zabierajmy sobie przyszłości!" - to tylko część z głośno wypowiedzianych postulatów. Być może jest nadzieja na to, że im częściej i głośniej będzie się o tym mówić, świadomość w tej kwestii przełoży się na realne zmiany. - To kwestia świadomości i odpowiedzialności, weźmy odpowiedzialność za miejsce w którym żyjemy, a nie tylko unikniemy w przyszłości kłopotów, a sprawimy, że będzie nam się żyło dużo lepiej i dłużej - mówi Feliks Łaszcz. Równie ważne, obok głośnego mówienia o problemie klimatycznym, jest realne i konkretne działanie, zmierzające do poprawy stanu naszej planety. Trzeci weekend września był do tego doskonałą okazją, bo na całym świecie właśnie wtedy odbywa się akcja Sprzątania Świata. Co roku włącza się w nią wiele jednostek oświatowych i organizacji. Sprzątają też osoby prywatne, które czują potrzebę działania w tej kwestii. Najczęściej jednak to placówki oświatowe inicjują podobne działania - Od 9 lat, czyli od początku działania Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii im. I. Sendlerowej w Białej, wychowanki i wychowawcy placówki starają się dbać o najbliższe otoczenie. Wychowanki MOS zostały podzielone na cztery grupy i miały za zadanie pozbierać śmieci w parku w widłach ulic Parkowej i Gorzelnianej w Białej oraz na cmentarzu w Białej. Znajdowały tam przede wszystkim plastikowe i szklane butelki, puszki, opakowania po słodyczach, starte szmaty i wiele innych rzeczy, które powinny znajdować się w koszu, a nie w parku i na cmentarzu. Niestety ta lekcja ekologii pokazała, jak wiele jest jeszcze do zrobienia - mówi dyrektor MOS w Białej Sławomir Milczarek. Oprócz oczywistych korzyści płynących z uświadamiania społeczeństwa i doraźnego sprzątania naszej planety, takie akcje mają jeszcze jeden ważny aspekt. Pokazują, że zjednoczenie wokół wspólnej idei łączy ludzi i sprawia, że nawet najtrudniejsze zadanie można zrealizować z powodzeniem. To nadzieja na to, że wchodzącemu w dorosłość pokoleniu nie jest wszystko jedno. A to już bardzo dobry początek do zmian na lepsze.
Ludwika Wikieł
Starostwo Powiatowe w Czarnkowie
|
