JUŻ WYSYŁAMY TOWAR...


Większość towarów zamawiamy dzisiaj przez Internet, gdyż jest to szybki i wygodny sposób realizacji zamówienia. Często zależy nam na czasie i wybieramy ofertę, która nam najbardziej odpowiada, a realizacja zamówienia i dostawa jest mega szybka. Co jeśli jednak termin wysyłki nie zostanie zachowany? Co zrobić, gdy przesyłka z e-sklepu nie dotarła w terminie?

Konsumentka z naszego powiatu spotkała się z taką sytuacją i poczuła się oszukana przez e-sklep z odzieżą. Po pierwsze dlatego, że nie otrzymała w określonym terminie produktu, a po drugie jak już zrezygnowała i odstąpiła od umowy, to sprzedawca nie chciał oddać pieniędzy, wskazując że "nie możemy już wstrzymać zamówienia, ponieważ towar jest spakowany i czeka na wysyłkę". Konsumentka dokładnie opisała swoją historię rzecznikowi: "Zamówienie złożyłam w lutym 2021 r., wpłaciłam pieniądze na konto. Zamówienie miało być zrealizowane w terminie 10 dni roboczych. Po 16 dniach oczekiwania na towar napisałam wiadomość do sprzedawcy, że kilkanaście dni temu zamówiłam kurtkę, opłaciłam, nadal nie mam jej w domu, prosząc o wyjaśnienia. Przedsiębiorca odpowiedział, że moje zamówienie nie zostało jeszcze zrealizowane. Wskazał także, że zdaje sobie sprawę, że zobowiązał się wysłać towar w ciągu 10 dni roboczych. Jednak ze względu na promocję kurtki, wielkie nią zainteresowanie, dużą ilość zamówień, a także sytuację związaną z Covid-19 ma delikatny poślizg. Ostatecznie wskazał, że wysyłka nastąpi najpóźniej w dniu 17.03.2021 r. Zgodziłam się, bo chciałam ten produkt. W dniu 17.03.2021 r. otrzymałam elektroniczne potwierdzenie, że moje zamówienie zmieniło status i przesyłka została wysłana. Po 5 dniach od rzekomej wysyłki, ponownie napisałam do przedsiębiorcy, że nadal nie mam kurtki i nie widać jej na horyzoncie. Straciłam cierpliwość, gdyż minął prawie miesiąc. W odpowiedzi kolejne wyjaśnienia i przeprosiny od sprzedawcy, że w systemie zmówienie faktycznie zostało przekazane do spakowania i wysyłki, ale jednak coś je wstrzymało. Postanowiłam odstąpić od umowy i w dniu 24.03.2021.r złożyłam stosowne oświadczenie, żądając zwrotu pieniędzy. Odpowiedź mnie bardzo zaskoczyła, gdyż sprzedawca wskazał, że na ten moment nie mogą już wstrzymać zamówienia, ponieważ zostało przekazane do spakowania i wysyłki".

Warto w tym miejscu wyjaśnić, jakie są obowiązujące przepisy w tej materii. Zgodnie z art. 5431§ 1 Kodeksu cywilnego, jeżeli kupującym jest konsument, sprzedawca obowiązany jest niezwłocznie wydać rzecz kupującemu, nie później niż 30 dni od dnia zawarcia umowy, chyba że umowa stanowi inaczej. Jak widać, ustawa wyznacza ogólny termin dostarczenia rzeczy konsumentowi na 30 dni, co wydaje się okresem stosunkowo długim. W przepisie znajduje się jednak zastrzeżenie o treści "chyba że umowa stanowi inaczej". Oznacza ono, że gdyby w umowie, a więc np. w treści oferty przedstawionej konsumentowi na stronie internetowej, było stosowne zobowiązanie sprzedawcy - to ono znalazłoby zastosowanie zamiast terminu ustawowego. Tak było w sprawie konsumentki, gdyż sprzedawca zobowiązał się dostarczyć towar w terminie 10 dni. Ogólną sankcją w przypadkach niedotrzymania terminu spełnienia świadczenia jest odstąpienie od umowy. W przypadku konsumenta zaś odstąpienie takie możliwe jest na innej podstawie prawnej - wynikającej ze zwrotu konsumenckiego według ustawy o prawach konsumenta. Zatem, możliwym rozwiązaniem sytuacji, w której sprzedawca opóźnia się z wysyłką jest odstąpienie przez konsumentkę na tej właśnie podstawie - poprzez złożenie sprzedawcy oświadczenia o odstąpieniu od zawartej z nim umowy sprzedaży, co zresztą uczyniła.

W opisywanej sprawie zdarzyło się, że konsumentka złożyła zamówienie, a towaru prawdopodobnie już nie było na stanie - sprzedawca nie zaktualizował informacji na stronie internetowej. W takiej sytuacji zaraz po otrzymaniu zamówienia e-sklep powinien powiadomić konsumentkę o braku towaru i uzgodnić z nią dalsze postępowanie. Konsumentka, która już przelała pieniądze na konto sklepu,  powinna mieć możliwość niezwłocznego ich odzyskania. Tutaj jednak sprzedawca nie chciał oddać pieniędzy i potrzebna była interwencja rzecznika. Rzecznik wyjaśnił, że konsumentka miała prawo do odstąpienia od umowy sprzedaży zawartej w sklepie internetowym jeszcze przed jej faktycznym wykonaniem przez sprzedawcę, tj. przed wysłaniem zakupionego towaru. Umowa jest rozwiązana już na skutek złożenia oświadczenia, a obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń jest całkowicie od tego niezależny. Po interwencji rzecznika przedsiębiorca ostatecznie zwrócił pieniądze konsumentce i sprawa zakończyła się pomyślnie.

Na koniec przypominam, że jeżeli zdarzy nam się długo czekać na swoje zakupy w pierwszej kolejności powinniśmy zweryfikować regulamin sklepu internetowego, czas dostawy i czas realizacji, a następnie podjąć odpowiednie kroki i rozmowę ze sprzedawcą. Jeżeli jednak trafią Państwo na "trudnego" sprzedawcę i nie da się rozwiązać polubownie sprawy, zawsze możecie uzyskać bezpłatną pomoc u Powiatowego Rzecznika Konsumentów.
Miłosz Niedźwiecki
Powiatowy Rzecznik Konsumentów
tel. 660 753 160, e-mail: prk@pct.powiat.pl

Redakcja Czarnkow.INFO: 64-700 Czarnków, os. Parkowe 21/37, tel/fax 600 545 261, czarnkow.info@onet.pl
© Marcin Małecki Jacek Dutkiewicz 2004-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.