Czarnkow.INFO - Internetowy Serwis Informacyjny
    Strona główna     Urzędy     Kultura i atrakcje     W mieście     Archiwum
Dzisiaj jest: 8 maja 2024, środa.  Imieniny: Eryka, Kornela, Lizy, Marka, Stanisława



free counters


DO RE MICHAŁOWY KONCERT



Rok po śmierci Michała Górznego w czarnkowskim kinie Światowid odbył się wzruszający koncert. Poświęcono go pamięci oraz dokonaniom wyjątkowego muzyka. Przy wypełnionej do ostatniego miejsca sali śpiewano piosenki dedykowane nieodżałowanemu nauczycielowi i przyjacielowi młodzieży. Pamiętano też o druhach chórzystach, którzy opuścili na zawsze "Harmonię" i dołączyli do chórów niebieskich. W niejednym oku zakręciła się łza. W niejednym sercu odżyła tęsknota.

Michał Górzny był rodowitym czarnkowianinem. Urodził się w 1947 roku. Mama grała na mandolinie, a ojciec na skrzypcach w miejscowej orkiestrze symfonicznej. Z rodzinnego domu wyniósł zamiłowanie do muzyki, sumienność i pracowitość. Po maturze rozpoczął pracę w miejscowej Szkole Podstawowej. Odnalazł się w niej w roli wychowawcy i nauczyciela. Konsekwencją były studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy. Przygotowany muzycznie i dydaktycznie rozpoczął nieustającą pracę z dziećmi i młodzieżą. Uczył, organizował konkursy, zakładał różnego rodzaju grupy muzyczne. W 1974 roku rozpoczął pracę w Czarnkowskim Domu Kultury. Tutaj znalazł swój drugi dom. Był w tym miejscu niemal zawsze. Prowadził studio piosenki. Uczył, pomagał, motywował do pracy, a także nagłaśniał i kierował wieloma imprezami, tak miejskimi, jak i powiatowymi. Wielkim sukcesem zakończyła się jego współpraca z męskim chórem "Harmonia". Był jego dyrygentem przez 24 lata. W tym czasie zespół wykonał ponad 600 koncertów, zarówno w kraju, jak i zagranicą. To Michał Górzny prowadził swoich chórzystów przez sceny Holandii, Austrii, Czech, Słowacji, Litwy, Białorusi, Estonii, Litwy, Finlandii, Węgier i Niemiec. Pod jego batutą nie zawiedli nigdy. Przywozili z sobą podziw, uznanie i wieloletnie przyjaźnie. Dwukrotnie otrzymał Nagrodę Specjalną Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także Odznakę Honorową "Za zasługi dla Kultury Polskiej". Zawsze skromny i uśmiechnięty, najbardziej cenił to, co najważniejsze - ludzi. A także muzykę. Kochał młodzież. Poświęcał młodym wiele czasu i energii. Jak wspominają wychowankowie, był ojcem i przyjacielem, krytykiem i motywatorem. Nigdy nie zniechęcał. Zawsze pomagał. Wspierał, dodawał otuchy i przytulał, kiedy brakowało nadziei.

Podczas koncertu, zabrzmiały wspominkowe nuty. Zaśpiewali młodzi soliści i starzy druhowie z "Harmonii". Na scenie pojawiali się kolejni wychowankowie, dziś wykonawcy, amatorzy, muzycy. Zjechali z różnych stron, by oddać muzyczny hołd swojemu nauczycielowi. Przerwali niekiedy pilne zajęcia, by stanąć na scenie i opowiedzieć o swoim smutku, przywiązaniu i uwielbieniu, by podziękować za dar muzyki i przyjaźni. Na scenie wystąpili: Chór "Harmonia" pod dyrekcją Jana Łączkowskiego, Katarzyna Dunajska, Tomasz Czarnecki, Bartosz Tuta, Agnieszka Grabarz, Aleksandra Maćkowiak, Zuzanna Wylegała, Kasia Izydor, Katarzyna Jany, Jan Pertek, Władysław Górzny, Piotr Woźniak, Ryszard Bryk, Ryszard Woźniakowski, Tomasz Dunajski, Andrzej Kopaczewski, Łukasz Kosturski oraz grupa "Na Piątym Progu" w składzie: Zbigniew Rolniczak, Julia Kołodziejczak, Halszka Kościelska i Jędrzej Fąka. Koncert poprowadził Paweł Zajda, nad jakością dźwięku czuwał Ryszard Florek. Na pożegnanie wspólnie zaśpiewano "My way" Franka Sinatry - "Tak, wiele razy brałem na siebie więcej niż byłem w stanie udźwignąć. Ale kiedy dopadały mnie wątpliwości. Zakasałem rękawy i brałem się do roboty. Stawiłem temu wszystkiemu czoła, podnosiłem dumnie głowę. Robiłem to po swojemu".
Piotr Keil

Katarzyna Jany
"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą... Ale w sercach na zawsze pozostają ich słowa, dobre rady, bezcenne lekcje, cudowne wspomnienia... Moją piosenką chciałam powiedzieć WIELKIE DZIĘKUJE Panu Michałowi i wyrazić szczerą nadzieję, że jest już w dużo lepszym miejscu, gdzie panuje tylko radość, miłość i uwielbienie...".

Katarzyna Dunajska
"Z Panem Michałem wiążę wiele dobrych wspomnień i zabawnych sytuacji. On, jak nikt inny, potrafił rozładować napięcie, które towarzyszyło nam przed występami i nie tylko wtedy. W każdej sytuacji potrafił się odnaleźć i zawsze cały się poświęcał temu co robił. Był człowiekiem o wielkim sercu i ogromnej kulturze osobistej. I nikt tak jak on, nie potrafił załadować sprzętu do samochodu!".

Piotr Woźniak
"Gdy miałem 7 lat na jednej z lekcji gry na fortepianie z Panem Michałem ćwiczyliśmy bardzo łatwy utwór. Nie mogłem zagrać go w całości poprawnie. Pan Michał, chcąc mnie zmotywować, powiedział: jeżeli teraz zagrasz dobrze cały utwór oddam Ci... swój zegarek. Na Jego nieszczęście po tych słowach zagrałem całość poprawnie. Nie dał mi jednak swojego zegarka, ale podarował coś cenniejszego, czyli swój czas. Czas, w którym oprócz ogromu wiedzy przekazał mi to, co w muzyce najważniejsze - pasję i miłość do dźwięków, która jest we mnie do dzisiaj".




















Fot. Sławomir Czarnecki
O serwisie  |   Dodaj do ulubionych  |   Ustaw jako startową  |   Miasto Czarnków  |   Miejskie Centrum Kultury
Redakcja Czarnkow.INFO: 64-700 Czarnków, os. Parkowe 21/37, tel/fax 600 545 261, czarnkow.info@onet.pl
© Marcin Małecki Jacek Dutkiewicz 2004-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.