PROMOCJE, PRZECENY, WYPRZEDAŻE


Promocje, czyli dobrze kupić i nie żałować. Wielu z konsumentów z utęsknieniem czeka na ostatnie miesiące roku, na obniżki cen i wyprzedaże, żeby upolować coś na promocji. Czasami możemy faktycznie trafić na perełki i dokonać zakupu w promocji, gdzie cena może spaść do 50%, a nawet do 70%. Black Friday, czyli Czarny piątek, a może cały weekend promocji? Owszem te hasła przyciągają konsumentów, a czy w tym roku zaskoczyły nas promocje i przeceny? Każdy zapewne sam oceni, ale warto przy tym temacie przypomnieć o kilku podstawowych zasadach przy zakupie, jak i naszych uprawnieniach po otrzymaniu produktu, gdy okaże się, że towar jest wadliwy albo po prostu się rozmyśliliśmy i będziemy chcieli go oddać.

Sklepy wykorzystują czas promocji i niewiedzę swoich klientów. Z taką sytuacją spotkała się pani Anna z Czarnkowa, która trafiła na ciekawą przecenę towaru: "Znalazłam w sklepie odkurzacz po obniżonej cenie ze względu na pękniętą obudowę (towar wystawowy), o czym zostałam poinformowana w chwili zakupu. Sprzedawca zaznaczył jednocześnie, że jeżeli kupie produkt przeceniony, to nie będę mogła go w ogóle reklamować. Po tygodniu jednak przestał działać silnik i się zastanawiam, czy sprzedawca miał rację, czy jednak mam jakieś możliwości?". Z podobnym pytaniem zwrócił się również pan Adam: "Kupiłem buty, które były przecenione z powodu pomarszczenia skóry w jednym bucie. Nie przeszkadzał mi ten mankament i kupiłem produkt. Po przyjściu do domu, dokładnych oględzinach zakupu, a także po krytycznych uwagach żony, postanowiłem buty reklamować. Sprzedawca jednak stwierdził, że odmawia przyjęcia reklamacji, tłumacząc tym, iż towar był przeceniony ze względu na tą konkretną wadę i obuwie nie podlega reklamacji - czy ma racje?" W przypadku pani Anny należy wyjaśnić, że ma prawo i powinna złożyć pisemną reklamację zepsutego silnika, nie może natomiast reklamować jakości obudowy odkurzacza. Natomiast w przypadku pana Adama sprzedawca ma rację. Konsument nie może reklamować wady, o której przecież wiedział i zaakceptował zakup. W obu przypadkach to, że towar został przeceniony, nie ma nic do rzeczy. Zatem jeżeli spotkamy się z obniżoną ceną towaru niepełnowartościowego (wadliwość) lub posezonową wyprzedażą, konsument ma prawo taki towar reklamować. W pierwszym przypadku nie może reklamować tylko tych usterek, które były podstawą obniżenia ceny. Natomiast wszystkie inne niezgodności oraz towar z obniżką sezonową podlegają reklamacji.

Odnośnie zakupów dokonywanych na odległość, czyli przez Internet, pamiętajmy, że bardzo duże znaczenie ma fakt, czy zakupów dokonujemy od przedsiębiorcy, czy też od osoby fizycznej, która nie prowadzi firmy. Zatem sprawdzajmy od kogo kupujemy, gdyż może okazać się, że robiąc zakupy w sieci, trafiamy na strony internetowe, które działają w modelu dropshippingu. Większość z nas wie, że jeżeli dokonamy zakupu towaru ze sklepu internetowego od przedsiębiorcy, mamy prawo odstąpić od takiej umowy w terminie 14 dni bez podawania przyczyny. W przypadku, gdy dokonujemy zakupu od osoby prywatnej, musimy się liczyć z tym, że może się okazać, że nie mamy prawa do odstąpienia od umowy. Jeżeli chodzi o dropshipping, konsument ma do czynienia z reguły z dwoma przedsiębiorcami. Pierwszy, przeważnie sklep internetowy, zarejestrowany jest w Polsce, drugi to najczęściej przedsiębiorca z siedzibą na Dalekim Wschodzie, np. w Chinach. Bardzo ważne jest, aby przed zakupem sprawdzić w regulaminie, kto tak naprawdę jest sprzedawcą i za co odpowiada polski sklep. Jeśli sprzedawca jest w Azji, bądźmy świadomi, że mogą powstać problemy z dochodzeniem naszych praw konsumenckich. Dodam również, że rzecznik może jedynie występować do firm zarejestrowanych na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.

Rzecznik otrzymuje również takie sygnały, w których konsumenci nabyli produkty w super niskiej cenie, a nie zajrzeli do regulaminu, czy nawet zakładki mówiącej o reklamacji czy odstąpieniu od umowy w celu zweryfikowania z kim tak naprawdę zawarli umowę i kto za co odpowiada. Wtedy następuje zdziwienie, jak chcemy skorzystać np. z odstąpienia od umowy, gdzie okazuje się, że musimy na własny koszt wysłać towar z powrotem do Chin: "Kupiłem maskę Mikołaja w atrakcyjnej cenie. Towar, który otrzymałem paczką w niczym nie przypomina produktu, o którym pisał sprzedawca. Zapewnienia, że to lateks wysokiej jakości, to kłamstwo, maska jest za duża i wygląda strasznie. Zwrotu nie można zrobić w Polsce, tylko należy wysłać towar do Chin. Koszty zwrotu są bardzo wysokie i w zasadzie przewyższają koszt zakupu produktu".

Zatem nie podejmujmy pochopnych decyzji, sprawdzajmy czy sprzedawca daje możliwość zwrotu towaru i na jaki adres musimy go zwrócić, zwracajmy szczególną uwagę na promocje i wyprzedaże, a gdy spotkamy się z utrudnionym kontaktem ze sprzedawcą lub nie będziemy wiedzieli, jakie mamy prawa, jak poprawnie napisać reklamację bądź oświadczenie o odstąpieniu od umowy, zawsze można uzyskać bezpłatną pomoc u Powiatowego Rzecznika Konsumentów.
Miłosz Niedźwiecki
Powiatowy Rzecznik Konsumentów
tel. 660 753 160, e-mail: prk@pct.powiat.pl

Redakcja Czarnkow.INFO: 64-700 Czarnków, os. Parkowe 21/37, tel/fax 600 545 261, czarnkow.info@onet.pl
© Marcin MaÅ‚ecki Jacek Dutkiewicz 2004-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.