Czarnkow.INFO - Internetowy Serwis Informacyjny
    Strona główna     Urzędy     Kultura i atrakcje     W mieście     Archiwum
Dzisiaj jest: 9 maja 2024, czwartek.  Imieniny: Beaty, Bożeny, Grzegorza, Karola, Karoliny



free counters


BIAŁE SZALEŃSTWO



I wcale nie chodzi o narciarską rekreację na szczytach Alp czy choćby lokalnych Tatr, ale niosący wyrafinowane doznania smakowe gzik, który w towarzystwie wielu kulinarnych niespodzianek 11 września serwowano na terenie Centrum Aktywności Wiejskiej "Kociołki". Ta wielkopolska potrwa była bohaterem festynu rodzinnego pod hasłem "Pożegnanie lata".

Główną składową sukcesu każdej imprezy plenerowej jest pogoda, dlatego trudno się dziwić organizatorom, że z niepokojem spoglądali w niebo chcąc uniknąć widoku niosących deszcz ołowianych chmur. Na szczęście w ciągu dnia krótko pokropiło tylko dwa razy, a wieczór okazał się wyjątkowo pogodny. Tuż po godzinie 15 festyn oficjalnie otworzyły przewodnicza Koła Gospodyń Wiejskich "Na Szpilkach" w Brzeźnie Sylwia Ambicka i prezes Stowarzyszenia "Kociołki" Katarzyna Fąka, które przedstawiły program popołudnia, wymieniły przygotowane atrakcje, podziękowały współorganizatorom za pomoc, na koniec zapraszając wszystkich przybyłych do wspólnej zabawy. A tę już po godzinie 10 na miejscowym stawie rozpoczęły drużynowe zawody wędkarskie, w których do rywalizacji stanęło siedem zespołów. Po czterech godzinach zmagań ogłoszono wyniki. Pierwsze miejsce przypadło Złotej Kaczce z Piły (8 pkt), drugie zdobyło Łowisko Kociołki (12 pkt), a trzecie wywalczyli reprezentanci Koła Nałęcz z Czarnkowa (14,5 pkt). Poza podium kolejno znalazły się czarnkowskie Koła: Steico (16 pkt), Meblomor (19 pkt), Miejskie (20 pkt) i Spławik (22,5 pkt). Wyróżniono też zwycięzcę indywidualnego, którym okazał się reprezentant Złotej Kaczki Maciej Pietrzycki (karp o wadze 4400 gramów) oraz jedyną startującą kobietę Sabinę Rozpłoch. Wszyscy odebrali stosowne nagrody. Przez cały czas trwania imprezy czynne były stoiska Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie i Nadleśnictwa Sarbia. Na pierwszym w atrakcyjny sposób dbano o promocję szeroko rozumianego bezpieczeństwa. Pokaz daktyloskopii, kolorowanki oraz "magiczne pudełko" przyciągały najmłodszych nie mniej niż rozdawane cukierki. Z kolei pod drugim namiotem dominowały zagadki w postaci między innymi dopasowywania siedlisk do odpowiednich gatunków zwierząt. Jednak każdy, bez względu na wiek, najpierw zatrzymywał się przy samicy myszołowca towarzyskiego o wdzięcznym umieniu Aria, której równie towarzyski opiekun wyjątkowo barwnie opowiadał o życiu i zwyczajach swojego ptasiego przyjaciela. Naturalnie mundurowe obsady starały się udzielać odpowiedzi na wszelkie zadawane pytania. Oszczędni w słowach nie byli również członkowie Fanklubu Fiata 126p i Klasyków PRL. Kto był ten wie, że o swoich pojazdach mogą opowiadać godzinami. Do "Maluchów" dołączył Fiat 125p i zabytkowe jednoślady. Trudno powiedzieć jakie emocje targały automobilistami, kiedy do akcji wkroczyli strażacy z czarnkowskiej Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w pozorowanej akcji uwalniania ofiar uwięzionych w pojazdach. Można się tylko domyślać, że dźwięk pękających szyb i miażdżonych blach był dla nich styropianem na szybie lub paznokciami na tablicy. Jednak największe zainteresowanie, oczywiście dzieci, budziły tzw. dmuchańce, których ustawiono aż pięć, więc nie było mowy o kolejkach. I choć stacjonarny plac zabaw oraz siłownia przyciągały swoich amatorów, to jednak pneumatyczne "zamki" biły na głowę konkurencję. A jak wiadomo aktywność fizyczna pobudza apetyt, zatem wszystkim odwiedzającym w tym dniu Centrum Aktywności Wiejskiej "Kociołki" proponowano przede wszystkim gzik, który podawano na dwa sposoby - do parowanych ziemniaków ze szczypiorkiem, na chleb z czarną rzepą. Amatorów zdrowych dań nie brakowało, a podziękowania należą się Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Czarnkowie za objęcie imprezy patronatem i dostarczenie "surowca". Oczywiście amatorów odrobiny cholesterolu nie pozostawiono głodnych. Do wyboru była zupa gulaszowa, bigos i kiełbasy z grilla reprezentowane przez śląską i białą. Kulinarną ucztę dopełniały różnorodne ciasta oraz wata cukrowa. I to wszystko bezpłatnie, brawo. Na zakończenie imprezy rozlosowano nagrody w loterii fantowej, a że były wyjątkowo wartościowe przekonali się szczęśliwcy, którzy miejsce zabawy opuszczali z... cukrem!
Marcin Małecki












Fot. Marcin Małecki

Tak było w zeszłym roku - relacja
O serwisie  |   Dodaj do ulubionych  |   Ustaw jako startową  |   Miasto Czarnków  |   Miejskie Centrum Kultury
Redakcja Czarnkow.INFO: 64-700 Czarnków, os. Parkowe 21/37, tel/fax 600 545 261, czarnkow.info@onet.pl
© Marcin Małecki Jacek Dutkiewicz 2004-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.